W dzisiejszym poście, zapraszam Was na recenzję palety cieni do powiek Catrice. Pokochałam kilka kosmetyków Catrice, ale niestety z tą paletą się nie polubiłyśmy. Dlaczego? Zapraszam do przeczytania Zaczynamy!
Tak prezentuje się zamknięta paleta. Na pierwszy rzut oka kolory wydają się napigmentowane, delikatne i lekko lśniące...
Rozczarowanie...
Wszystkie kolory, oprócz ostatniego brązu okazały się perłowe. To co jest najgorsze i da się zauważyć na pierwszy rzut oka, wszystkie kolory są prawie identyczne :( Wszystkie jasne, prawie białe, pigmentacji brak, trochę czegoś błyszczącego i tyle.
Produkty Catrice do tej pory oceniałam pozytywnie, niestety po tym rozczarowaniu straciły trochę w moich oczach, mimo wszystko mam nadzieję że tylko ta paleta to taka wpadka. Nie polecam, będzie znajdowała zastosowanie dla tych osób które poszukują czegoś błyszczącego, ale bez koloru. Na pewno nie dla tych, którzy nie lubią (tak jak ja) perłowych cieni.
Mam nadzieję moi drodzy, że pomogłam Wam choć troszkę, zachęcam, jeśli tu byliście zostawcie komentarz :)
Dla mnie to znak, że to co robię ma sens, dajcie znać czy takie posty przypadają Wam do gustu, piszcie jakie posty byłyby mile widziane :) Zachęcam rónież do obserwacji mnie na instagramie @worldbybrunette, dzięki temu nie przegapicie żadnego posta :)
Pozdrawiam, Marta :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz